„Ecce Homo” to monodram na podstawie autobiograficznego tekstu niemieckiego filozofa – Fryderyka Nietzschego. Aktor za pomocą prostej scenografii oraz ekspresji własnego ciała kreuje świat wielkiego myśliciela.
JANUSZ STOLARSKI O SWOJEJ PRACY NAD SPEKTAKLEM „ECCE HOMO” (fragmenty):
„To była moja własna wizja spektaklu, moje poszukiwania. Starałem się w nich być uczciwy, starałem się odnaleźć właściwą, czyli jedyną dla mnie formę wyrazu. Oczywiście nie sposób zapomnieć o swych wcześniejszych doświadczeniach teatralnych. Zajmuję się teatrem, mając pełną świadomość istnienia teorii Stanisławskiego, pracy i dzieł takich T w ó r c ó w, jak Grotowski i Brook. Nie chcę i nie potrafię tego nie zauważać. Wręcz odwrotnie - przyglądam się temu dokładnie i analizuję.
Nie mogę pozwolić sobie na mistrza. Są zbyt odlegli. Staram się więc „zaocznie” studiować Ich mądre rady. Brook powiedział kiedyś: „O Teatrze nie trzeba mówić. Teatr trzeba robić”. Ja chcę go robić. Tak jak potrafię najuczciwiej. Mogę się mylić; ale to akurat odczuwam jako wartość. Wszak jestem tylko człowiekiem.
*
Długo zastanawiałem się, czy mam prawo brać jako materiał do pracy teksty tego człowieka. A jeżeli tak, to jak to zrobić, aby nie „uszkodzić” jego dzieła. Bezradność jest stanem bardzo trudnym, ale też i ciekawym. Od początku wiedziałem, że właściwym, że jedynym właściwym kierunkiem jest wnikliwe czytanie Jego dzieł – „nasączanie się jego sokami”. Wszystko po to, aby popełnić jak najmniej błędów. Szukałem nici, która mogłaby pociągnąć mnie we właściwym kierunku. Tu muszę zaznaczyć, iż dzieło Nietzschego rozumiem jako prowokację. To ona stanowi jego funkcję i cel. Ten filozof nie wypisuje recept. On stawia diagnozę. To właśnie chciałem zachować w moim spektaklu. Jego prowokacyjność była dla mnie impulsem. Jeżeli to, co oznajmiał nam Nietzsche, potraktujemy inaczej niż jako prowokacje do poszukiwania własnej drogi, to istnieje duże prawdopodobieństwo popełnienia fundamentalnych pomyłek (…).
Zawsze w teatrze interesuje mnie pojmowanie czegoś, próba zrozumienia. To jest ten impuls do ciągłego szukania. Nigdy nie uznaję pracy za skończoną, myśli za pojętą do końca, drugiego człowieka za rozpoznanego, a spektaklu za spełnionego. Chcę, by była to „droga”. Różnie zwykło się ją nazywać. Czasem życiem.”
Janusz Stolarski
„Notatnik Teatralny”, 1993
Fryderyk Nietzsche
„Ecce Homo. Jak się staje, kim się jest”
Tłumaczenie: Leopold Staff
Reżyseria i wykonanie: Janusz Stolarski
Współpraca: Bogumił Gauden, Renata Stolarska
Produkcja Stowarzyszenie Teatralne ANTRAKT